Najnowsze wpisy


maj 09 2010 Szanuje podziwiam lubie. A właściwie za...
Komentarze: 0

Szanuje podziwiam ale właściwie za co?

 

Cym jest szacunek? Czym jest dla ciebie? Czy się liczy jeszcze w tych czasach? Czy masz go dla innych? Można mieć szacunek dla innych nie mając go dla siebie?  Szanujemy ludzi których nawet nie znamy dlatego bo zrobili coś dla naszej historii zmienili bieg wydarzeń. Martin Luther King zginąłw imię swoich bronił czarnoskórej mniejszości. A dokładnei został zamordowany przez to. Zasługuje na nasz szacunek? Oczywiście według mnie to piękny obraz nieposłuszeństwa obywatelskiego które zmieniło świat. Kuba Rozpruwacz ten Londyński seryjny morderca budzi pewnie szacunek i podziw wielu ludzi którzy się do tego mogą nie przyznawać. Był to 1 seryjny morderca wykryty i nie złapany nie wiadomo ile osób zginęło z jego ręki. Nie potrafiono stwierdzić kim był a nawet jak płci był. Geniusz czy chory człowiek? Tego już się nie dowiemy.  Hannibal Lecter Ta fikcyjna postać mogła być wzorowana na osobie Kuby rozpruwacza on też miał tendencje zjadania organów własnych ofiar. To jest oznaka szacunku Thomasa Harrisa do osoby tego londyńskiego przestępcy. A Ile osób zna Fredericka Bantinga i jego asystentaCharlesa Besta. Możliwe że wielu z was powinno ich znać bo zawdzięcza im życie a jednak nie macie nawet pojęcie kim są ci panowie odkryli insulinę która do dziś ratuje życie cukrzykom Czy ci ludzie zasługują na Szacunek oczywiście że tak. Podziw ja uważam że tak. A czy 8/10 ludzi m pojęcie że tacy ludzie istnieją nawet? Jestem pewny że nie ludzie z kręgów medycznych mają prawdopodobnie o tym pojęcie. Powiem tu jeszcze raz głupotę naszego świata podziwiamy Dodę bo jest ładna jak się umaluje i ładnie śpiewa a na koncie ma tyle po roku co my nie będziemy mieć przez całe życie. Podziwiamy Mykel Jaksona za to że jest królem rocka. A to że był podejrzewany o pedofilię bo mu nic oficjalnie nie udowodniono to już inna sprawa. Ten człowiek stał się już legendą a o zmarłych się źle nie mówi ani nie pisze. Kogo Jeszcze podziwiamy a no tak aktorów zawsze piękni bogaci i zadowoleni. Ile w tym prawdy? Według mnie ci ludzie sprzedając swój wizerunek sprzedają swoją duszę i prawo do życia zarabiają dobrze są popularni są znani ale nie mają prawa nawet do spokojnej choroby śmierci czy problemów osobistych. Nie mają prawa zapomnieć o tym co robią są postaciami Medialnymi na nich patrzą wszyscy a ich błędy odbijają się w prasie i telewizji. Tomasz Stockinger pijany spowodował wypadek pasażerka do szpitala a on „rura i nie ma” a we krwi 2,3 podaje policja po złapaniu go. Takie rzeczy dzieją się co dnia na naszych drogach ale o nim słychać było bo jest sławny tym każdy chce wiedzieć i wtedy z osoby wspaniałej staje się przestępcą. Podziw zamienia się w pogardę. Takie jest nasze myślenie puste płytkie i próżne. Skąd się wzięła ta ludzka głupota? Chęć dążenia do pustych ideałów które nie mają znaczenia. Są grupy ludzi dla których ciągle ważne jest środowisko i rozwój osobisty ale tych osób jest każdego dnia coraz mniej. Mam dziwne wrażenia że wartości i inteligencja naszej społeczności spada z pokornienia na pokolenie. Jest to smutne a nawet przykre. Jacy ludzie zasługują na nasz szacunek? Według mnie tylko ci którzy szanują nas ludzie z naszego otoczenia którzy coś znaczą dla nas i czego mogą nas nauczyć. A czy podziwiamy Działacza politycznego np. burmistrza naszego miasta czy osobę grającą w teatrze szkolnym. A nawet kieszonkowca który po każdym meczu piłki okrada ludzi wychodzących to już tylko jest nasze własne rozumienie dobra i zła. Aktorzy nie zasługują na szacunek według mnie dlatego bo są jak karaluchy udają różne osoby mają elastyczną osobowość. Nie umiał bym zaufać takim ludziom którzy zawodowo muszą kłamać. Może zanim zaczniemy podziwiać innych i starać się do nich upodabniać zacznijmy od podziwiania siebie i tego co w nas jest wspaniałe w czym my jesteśmy lepsi od nich a nie oni od nas. Pamiętajcie że ludzie takimi jakimi się wydają nie są tacy naprawdę często. Pozdrawiam was blogowicze.

mar 14 2010 Kupie to i to i to a i potrzebne mi jeszcze...
Komentarze: 0

 

Konsumpcjonizm– postawa polegająca na nieusprawiedliwionej (rzeczywistymi potrzebami oraz kosztami ekologicznymi, społecznymi czy indywidualnymi) konsumpcji dóbr materialnych i usług, lub pogląd polegający na uznawaniu tej konsumpcji za wyznacznik jakości życia (lub za najważniejszą, względnie jedyną wartość)- hedonistyczny materializm.  

Współczesna kultura konsumpcji stała się jednym z centralnych przedmiotów uwagi kulturoznawstwa– dyscypliny, która szczególnie na gruncie filozofii postmodernistycznej wypiera socjologię.

Witajcie wszyscy internauci i blogersi to mój „dziewiczy” post na tym blogu. Nie jestem pewny jak się pisze bloga ale jako bloger chce pisać o życiu. Brzmi banalnie co? Jednak ostatnio zaczęła mnie męczyć szerząca się Konsumpcja. Powoli mamy większą potrzebę posiadania kiedyś gdy nie było tyle dostępnych firm i stylów cieszyliśmy się tym że mamy przysłowiową parę butów a teraz mamy 1 na każdą pogodę na każdą porę roku a i tak nam mało. Powoli naszą najważniejszą potrzebą jest konsumpcja posiadanie jak największej ilości dóbr. To staje się naszym wskaźnikiem dobrobytu każdy odnosi się swoim statusem społecznym tym co ma na sobie. Odnosimy się z swoim firmowymi naszywkami. Nasz status społeczny powoli określa co mamy a nie jacy jesteśmy. Na tej właśnie potrzebie rosnącej konsumpcji bazują wielkie firmy i na tym się opiera cały marketing. Stwarzamy chorą potrzebę posiadania i pokazania tego co mamy że jesteśmy lepsi od innych. 1/3 produktów spożywczych w sklepach marnuje się i jest wyrzucane a w krajach 3 świata ludzie umierają z głodu. Życie jest niesprawiedliwe? Oczywiście tak było zawsze i na to nic się nie poradzi więc nawet nie ma co o tym myśleć. Lecz może powinniśmy zacząć myśleć o nas powiliśmy się rozwijać i zdobywać uznanie innych swoją pozycją a nie naszywkami na bluzie czy na koszulce. Zabawnym przykładem będzie afroamerykanin który chodził wszędzie z radiem tak pokazując swoje „bogactwo” u nas to się objawia przez auto czy ubranie. Amerykanie są ponad potrzebę chorej konsumpcji u nich można powiedzieć że usuwa się naszywki bo odnoszenie się z firmą w której się ubiera jest brakiem kultury w złym guście. Ludzie tam osiągnęli najwyższy poziom piramidy Maslowa „Samorealizacja”. Doskonałem przykładem tego będzie Arnold Schwarzenegger. Sportowiec kulturysta potem aktor a obecnie Gubernator.  Gdy w jednej dziedzinie osiągał szczyt szedł dalej. Większość jego fanów nawet nie zdaje sobie sprawy z tego że ma doktorat z fizyki. Aktor, Sportowiec, Polityk, Fizyk. Jednak choć jest tak wybitną postacią to więcej osób zna historie życia słynnego playboya Hugha Hefnera. Zamiast wzorować się na ludziach którzy dążą do tego żeby być kimś w życiu wzorujemy się na ludziach którzy pokazują swoją obrzydliwą konsumpcję publicznie. Np. poprzez program telewizyjny który każdy zna pewnie więc nie będę pisać tytułu. Wiem że ten tekst połowie czytelników po kilku linijkach wydał się nudny. Ale szczerze liczę że komuś dał do zrozumienia że nie marka się liczy a to jaki jest człowiek. Wiadomo że bez pieniędzy nie da się żyć ale nie trzeba mieć ich nie wiem ile żeby żyć dobrze i godnie.